Najpierw gruntowne reformy, potem wspólna waluta
gospodarka | Zrównoważenie finansów państwa, odblokowanie potencjału rynku pracy, poprawa konkurencyjności – to obszary, którymi powinien się zająć rząd. Nie tylko zresztą w kontekście euro. Anna Cieślak-Wróblewska
„Rzeczpospolita" wystosowała do premiera Mateusza Morawieckiego list otwarty, podpisany przez wielu znanych ekonomistów, w sprawie wznowienia przygotowań do przyjęcie euro w Polsce. Nie chodzi nam o natychmiastowe wejście do Eurolandu, tylko o deklarację, że taki jest nasz cel, i przedstawienie swoistej mapy drogowej, jakich działań wymaga ten proces, by wspólna waluta przyniosła gospodarce więcej korzyści niż strat.
A lista takich koniecznych dostosowań – poza spełnieniem nominalnych kryteriów wejścia – jest całkiem długa.
Reakcja na szoki
– Kluczowe jest, by spełnić założenia optymalnych obszarów walutowych – podkreśla Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.
Jakie to założenia? Po pierwsze, zdrowe, zrównoważone finanse publiczne. – W strefie euro prowadzona jest wspólna dla wszystkich krajów polityka pieniężna – mówi Bujak. – W przypadku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta