Jeśli nie przez REIT-y, to w jaki sposób inwestować?
Decydenci powinni możliwie jak najszerzej umożliwić rodzimemu kapitałowi inwestowanie na rynku w nieruchomości.
Wprowadzenie do polskiego prawa REIT-ów, czyli spółek umożliwiających inwestorom partycypowanie w zyskach z najmu dużych portfeli nieruchomości, pozwoliłoby przełamać dominację zagranicznego kapitału na rynku i relatywnie bezpiecznie mnożyć oszczędności Polaków.
Nie jest to jednak jedyna ścieżka. Decydenci powinni możliwie jak najszerzej umożliwić rodzimemu kapitałowi inwestowanie na rynku w nieruchomości – choćby otwartym funduszom emerytalnym czy funduszom inwestycyjnym. To główne wnioski z panelu dyskusyjnego, który odbył się w ramach organizowanego przez „Rzeczpospolitą" dorocznego spotkania liderów branży nieruchomości.
Czekając na ustawę
Uchwalenie ustawy o spółkach rynku wynajmu nieruchomości było spodziewane w ubiegłym roku. Idea REIT-ów polega na tym, że spółka o takim statusie buduje portfel nieruchomości zapewniających regularny dochód. Znakomita część tych wpływów jest wypłacana akcjonariuszom w formie dywidend. W zamian zyski są opodatkowane tylko raz: zazwyczaj spółka zwolniona jest z CIT, a opodatkowana pozostaje dywidenda.
Nie udało się jednak zakończyć prac legislacyjnych, by ustawa weszła w życie od 1 stycznia 2018 r. Tempo prac nad przepisami wyraźnie spadło po tym, jak Narodowy Bank Polski wyraził negatywną opinię do projektu. Zdaniem tej instytucji projekt nie chroni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta