Hipoteki nadal będą miały wzięcie
Wzrost dochodów Polaków, niskie stopy procentowe i ucieczka z nisko oprocentowanych lokat zadecydują o silnym popycie na kredyty mieszkaniowe.
maciej rudke
Sprzedaż nowych kredytów hipotecznych w całym 2017 r. wyniosła 46,5 mld zł, czyli urosła o 11,1 proc. Udzielono 204,4 tys. takich kredytów, o 5 proc. więcej niż rok wcześniej – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Pod względem wartości sprzedaży to najlepszy rok od sześciu lat.
O kredyt dość łatwo
Wyraźnie widać zróżnicowanie pod względem kwoty – przybywa kredytów wartych ponad 350 tys. zł, mniej zaś udziela się tych na niskie kwoty, do 100 tys. zł.
– Trend ten powinien być kontynuowany i w ujęciu liczbowym popyt na kredyty mieszkaniowe powinien w 2018 r. charakteryzować się dodatnią kilkuprocentową dynamiką, ale niższą niż w 2017 r. – prognozuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK. – Tempo przyrostu pod względem wartości może nieco spaść, dwucyfrowy wynik raczej jest nie do powtórzenia. Chyba że istotnie wzrosłyby ceny nieruchomości, a tym samym konieczność finansowania wyższą kwotą kredytu.
Dobra sprzedaż hipotek to pochodna mocnego rynku mieszkaniowego w Polsce – w ubiegłym roku deweloperzy sprzedali rekordowe w historii 72,7 tys. mieszkań (ta liczba dotyczy sześciu największych miast w Polsce). Popyt na hipoteki wzmacniał program „Mieszkanie dla Młodych", którego środki już zostały wyczerpane.
To zagrożenie dla zdolności mniej zamożnych Polaków do zaciągnięcia kredytu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta