Najsłabsi będą mieć problem z emisją obligacji
Sprawa GetBacku utrudni emisję obligacji przez bardziej ryzykowne, małe firmy, które oferują swoje papiery inwestorom indywidualnym.
maciej rudke
GetBack, który tydzień temu złożył wniosek o otwarcie postępowania układowego, stwierdził, że gdyby doszło do jego upadłości, oznaczałoby to stratę ponad 75 proc. środków zainwestowanych w jego obligacje przez kilka tysięcy osób fizycznych. To „z dużą dozą prawdopodobieństwa doprowadzić może do poważnych perturbacji na rynku obligacji korporacyjnych", polegających na pojawieniu się problemów z refinansowaniem takiego długu przez niektóre firmy, co „skutkować może koniecznością otwierania (...) postępowań restrukturyzacyjnych, a w skrajnych przypadkach upadłościowych" – czytamy we wniosku.
Perturbacje już są
– Problemy GetBacku obniżą zaufanie do obligacji korporacyjnych wśród inwestorów detalicznych. Nie zgadzam się, że momentem, który wywoła perturbacje na rynku, byłaby upadłość GetBacku. Te perturbacje już występują, a dalszy przebieg zdarzeń, wpływający na to, ile środków będą w stanie odzyskać inwestorzy, może je potęgować lub osłabić, ale będzie mieć znaczenie przede wszystkim dla obligatariuszy GetBacku. Postrzeganie ryzyka związanego z obligacjami jako klasą aktywów już się zmieniło – przekonuje Szymon Jędrzejewski, dyrektor departamentu inwestycji kapitałowych w NWAI DM.
Zwraca uwagę, że już teraz widać spadki cen obligacji niektórych emitentów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta