WOT nie tak szybko
Obrona terytorialna będzie gotowa do walki dopiero w 2025 roku.
Wojska Obrony Terytorialnej stały się ofiarą najbardziej „wybujałych" oczekiwań stawianych przez poprzedniego ministra obrony Antoniego Macierewicza. Z jego licznych wypowiedzi wynikało, że już powinny być gotowe do walki, a dodatkowo miały być wyposażone w najnowocześniejszy polski sprzęt.
Dziś wyraźnie widać, że wizje dotyczące tych wojsk zderzyły się z rzeczywistością, która osłabia też inne rodzaje wojsk.
Wbrew pozorom ochotników garnących się do tej formacji nie jest za dużo. Szef MON Mariusz Błaszczak w rozmowie z radiową Jedynką przyznał, że kiedy objął swój urząd, sprawdził, jakie były plany dotyczące formowania WOT. – Otóż do końca 2017 r. miało być 17 tys. żołnierzy. Było poniżej 10 tys. – stwierdził.
Spowolnienie planowane?
Obecnie WOT liczą ponad 11 tys. żołnierzy. Zdaniem ppłk. Marka Pietrzaka, rzecznika Dowództwa WOT, plany związane z tworzeniem tej jednostki zakładają, że do końca tego roku będzie ona miała w swych szeregach 20 tys. żołnierzy, w tym 17,2 tys. ochotników (pozostali to żołnierze zawodowi). W przyszłym roku ma być ich w sumie ok. 30 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta