Mniej samochodów na ulicach
Trendy | Prywatnych aut jest za dużo, dlatego ruch w centrach będzie ograniczany. Na znaczeniu zyskiwać będą np. wypożyczalnie rowerów.
Warszawa
1 mld euro – tyle każdego roku Polacy tracą, stojąc w korkach. Problem z rosnącą liczbą samochodów i niewystarczającą infrastrukturą parkingową paraliżuje ruch w większości aglomeracji. Na znaczeniu zyskują więc alternatywne formy transportu. Na znikających z metropolii autach prywatnych będą zarabiać głównie przewoźnicy – nie tylko samorządowy transport miejski, ale też firmy carsharingowe (krótkoterminowy najem aut) i bikesharingowe (wypożyczanie rowerów) oraz korporacje taksówkowe.
Szacuje się, że do 2030 r. jeden na trzy kilometry będzie przejeżdżany przez pojazd wspólnie użytkowany. Już teraz – jak wylicza Frost & Sullivan – współdzielone usługi (w tym car-sharing i ride-sharing) rosną o ponad 13 proc. rocznie. Według analityków Research and Markets do 2023 r. rynek „inteligentnych" rozwiązań mobilnych (m.in. pojazdy zamawiane przez aplikację) będzie rósł o 20 proc. rocznie. Eksperci nie mają wątpliwości, że nadchodzi czas przełomu.
Na świecie do 2030 r. będzie jeździć 2 mld aut, większość w miastach. To niemal dwa razy więcej niż obecnie. W Polsce problem jest wyjątkowo silnie odczuwalny. Według statystyk aż 67 proc. warszawiaków ma prywatny samochód. Dla porównania w Paryżu ten odsetek sięga 53...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta