Za Wilczka było najlepiej
Adam Abramowicz| Pierwszą sprawą, którą podejmę, będzie opisywany w „Rz" przypadek naczelnika urzędu skarbowego, który pytał przedsiębiorcę, czemu spadł mu dochód – mówi nowo powołany rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Wojciechowi Tumidalskiemu.
Rz: Jak idzie organizacja urzędu przez pierwszego rzecznika małych i średnich przedsiębiorców?
Adam Abramowicz :
Powołany zostałem niedawno. Na razie jestem jak startup – ja i teczka. Szukam pomieszczeń, muszę zrobić rozeznanie cenowe. Chcę, żeby było blisko Sejmu, prezydenta i ministra gospodarki, bo chodzi o czas działania, żeby nie trzeba było przebijać się przez miasto. Chcę działać sprawnie i skutecznie.
Docelowo, jak liczny będzie to urząd?
Ustawa przewiduje jednego zastępcę rzecznika i maksymalnie 75 urzędników.
Wybór zastępcy i nabór urzędników już teraz?
Myślę, że praca zacznie się 1 września i wtedy będziemy mieć zarys pierwszych działań. Ale na pewno pierwsi pracownicy pojawią się wcześniej, np. główny księgowy. W budżetówce bez tego ani rusz.
No to w biznesie pod tym względem łatwiej?
Owszem, bo w prywatnej działalności gospodarczej można coś zrobić bez księgowej, ale w sektorze państwowym ograniczenia są nie do przejścia.
Przed panem ważne zadanie. Nie jest tajemnicą, że przez lata był pan politykiem PiS. Teraz musi pan stać po stronie przedsiębiorców, a nie rządu i aparatu skarbowego. Jak się pan uwiarygodni?
Złożyłem mandat poselski i wystąpiłem z partii. Jestem już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta