Los Krymu w grze
szczyt Trump – putin
Rosyjski przywódca nie mógł sobie wymarzyć lepszego momentu na spotkanie z Donaldem Trumpem. W przeddzień szczytu w Helsinkach Władimir Putin uczestniczył w finale mundialu w Moskwie, mistrzostw, które pozwoliły Rosji ostatecznie przełamać izolację po agresji na Ukrainę cztery lata temu.
Teraz Kreml chce pójść za ciosem i przekonać Trumpa zarówno do uznania aneksji Krymu, jak i zniesienia sankcji. Amerykanin nie wykluczył takiej możliwości, choć też nic nie obiecał. Na pytania o status półwyspu odpowiadał w ten weekend: „zobaczymy".
Po rozmowie w cztery oczy obu przywódców nie należy się jednak spodziewać ogłoszenia „dealu". Co najwyżej może to być początek procesu nowego podziału stref wpływów, który obejmowałby jednak nie tylko Europę Wschodnią, ale także Syrię, skąd Amerykanie przy pomocy Rosji chcą wyprowadzić Iran. ©℗ —j.bie.
>A7, komentarz >A2