Czy festiwal tylko dla pań jest legalny
Komik i dziennikarka radiowa Emma Knyckare miała dość słuchania o napaściach seksualnych i przemocy na muzycznych festiwalach w kraju. Dlatego zainicjowała własny festiwal, bez ekscesów i udziału mężczyzn.
Mężczyźni nie będą mile widziani ani na estradzie, ani jako publiczność. Na muzycznych imprezach bowiem wszyscy mają czuć się bezpiecznie. Niestety rzeczywistość wygląda inaczej.
Na przykład na festiwalu Bråvalla w ubiegłym roku policja zanotowała: cztery przypadki podejrzeń o gwałt, seksualne przymuszanie, 23 seksualne molestowania, 97 przestępstw dotyczących narkotyków i kilka podejrzeń o ich posiadanie, osiem incydentów pobicia, i nielegalne posiadanie broni. Nie jest to jednak pełna lista incydentów na festiwalu, z którego policja wyprosiła 150 osób, ponieważ przeszkadzały lub zagrażały porządkowi publicznemu. I kiedy jesienią 2017 r. Szwecję ogarnęła fala #MeToo, w czasie której reprezentantki 30 różnych profesji (zaczynając od aktorek poprzez prawniczki, sportsmenki, dziennikarki, lekarki, polityków aż po pracownice sił zbrojnych i branży...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta