Na zjeżdżalnię tylko z paragonem
Wstęp na przenośny dmuchany plac zabaw na festynie trzeba nabijać na kasę, bez względu na obrót.
Z roku na rok katalog firm zwolnionych z kas fiskalnych jest coraz uboższy. Od tego roku paragony zawitały w wesołych miasteczkach, dyskotekach, salach tanecznych czy parkach rozrywki, nawet tych dmuchanych. Potwierdził to ostatnio fiskus.
Obwoźna rozrywka
Sprawa dotyczyła jednoosobowej firmy, zajmującej się głównie udostępnianiem urządzeń podczas imprez doraźnych, takich jak festyny, pikniki czy targi. Jej właściciel we wniosku o interpretację wyjaśnił, że w swojej ofercie ma dmuchane zjeżdżalnie, zamki, place zabaw, a także „urządzenia do rywalizacji" – m.in. cymbergaj, symulator rodeo oraz pozostałe atrakcje, jak trampolina, eurobungee, kule wodne. Podatnik tłumaczył, że mobilne atrakcje są rozkładane podczas plenerowej imprezy, a uczestnicy płacą ustaloną cenę za możliwość skorzystania z danego urządzenia w odpowiednim przedziale czasowym. Zdarza się też, że na imprezę jedzie tylko jedno urządzenie, bo nie ma miejsca na więcej. Przedsiębiorca podkreślał, że sam nie posiada stałego terenu, który przeznaczałby na udostępnianie atrakcji zainteresowanym podczas imprez plenerowych.
Chciał się upewnić, czy dobrze interpretuje obowiązujące od 1 stycznia 2018 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta