Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityka pustych miejsc

17 lipca 2018 | Druga strona | Jerzy Surdykowski

Przeminęły obchody rocznicy rzezi wołyńskiej. Trzeba ją pamiętać, ale najdotkliwiej będzie zapamiętana samotność prezydentów: nasz na ukraińskim dziś Wołyniu, tamten na polskiej Lubelszczyźnie, gdzie w odwecie Polacy wymordowali ukraińską wioskę.

Pewnie dalej będziemy robić sobie na złość. My wypomnimy im rzeź humańską, kiedy ataman Żeleźniak, zapełniając kolejne szubienice, powiadał: „Łach, Żid i sobaka, wsich wira odnaka". Ale zapomnimy, że Wołyń nie był dla wymordowanych Polaków ziemią ojczystą, że byli w większości osadnikami wojskowymi sprowadzonymi dla polonizacji „ruskich" ziem. Ukraińcy wypomną nam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11104

Wydanie: 11104

Spis treści
Zamów abonament