Niewielka grupa terroryzuje całe społeczeństwo
Na przedmieściach kilku szwedzkich miast spłonęło ponad 150 aut. Czy to zorganizowana akcja band?
– Jestem wściekły, jak inni – mówił premier Stefan Löfven podczas spotkania z policją w Västra Frölunda, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek miały miejsce podpalenia. – Dzieci patrzą przez okno, i w drodze do przedszkola ciekawe są, co się dzieje na ich osiedlu. Ludzie się boją. To grozi bezpieczeństwu ludzi i dusi ich wolność – komentował dla telewizji szwedzkiej. Na Faceboku zaś wpisał: „To szaleństwo musi się skończyć. Niewielka grupa terroryzuje całe społeczeństwo, niszczy samochody warte miliony i szerzy niepokój i zagrożenie wokół siebie".
W radiu incydent w Hjällbo w północno-wschodniej części Göteborga opisywał pięcioletni Ali: – Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta