Wzrost wydatków na wojsko to marnotrawienie pieniędzy
Grzegorz W. Kołodko Nie powinniśmy zwiększać wydatków wojskowych. Trzeba je zamrozić na obecnym, bardzo wysokim poziomie. Wydajemy już ponad 40 mld zł z pieniędzy podatnika i to wystarczy – mówi były wicepremier i minister finansów.
Rz: Przemawiając z okazji Święta Wojska Polskiego, prezydent Andrzej Duda powiedział, że powinniśmy podnieść wydatki na obronność do 2,5 proc. PKB do 2024 r. Jeszcze rok temu taki poziom planowano na 2030 r. Stać nas na takie przyspieszenie?
Może nas i stać, tylko kosztem czego? To nie ma sensu, to polityka szkodząca na dłuższą metę polskiemu społeczeństwu i gospodarce.
Stać nas, chociaż równocześnie szybko rosną wydatki socjalne?
Udziały muszą się sumować do 100 proc. Wcześniej słusznie głoszono, że będą rosły wydatki, w tym udział w PKB, na ochronę zdrowia. One są niewystarczające, podobnie jak na kulturę, naukę czy ochronę środowiska. Gdyby politycy tam deklarowali zwiększanie udziału wydatków w PKB, popierałbym to. Polska ma być silna gospodarką opartą na wiedzy i prawdzie, a nie na wojsku i historycznych kłamstwach. Jeśli udział wydatków na zbrojenia ma się zwiększać o następne 0,5 pkt proc., to musi gdzieś spaść. Prezydent nie ma odwagi powiedzieć, na co chce obniżyć wydatki względem PKB.
A na co można obniżyć?
Może na złą administrację. Na obsługę długu publicznego, pod warunkiem że będzie on relatywnie spadał, co wymaga ograniczania nierównowagi budżetowej. Koszty obsługi długu mogłyby być nieco mniejsze pod warunkiem utrzymywania bardzo niskich stóp procentowych, ale one akurat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta