Rosja w cieniu półksiężyca
Wyznawcy islamu stali się potężną siłą, z którą musi się liczyć Władimir Putin.
Rosyjski urząd statystyczny nie prowadzi żadnych statystyk, które wskazywałyby na liczbę muzułmanów w Rosji. Nie podaje też informacji o wyznaniu mieszkańców rosyjskiej stolicy. Nieznana też jest dokładna liczba przybyszy z byłych republik radzieckich Azji Środkowej, którzy co roku masowo udają się do Moskwy i wielu innych rosyjskich miast za chlebem.
Wielu rosyjskich analityków uważa, że władze celowo ignorują lub zaniżają skalę, na jaką od upadku Związku Radzieckiego rozrósł się islam w Rosji.
Można było to obserwować na własne oczy we wtorek, gdy muzułmanie na całym świecie rozpoczęli obchody swojego najważniejszego święta ofiar (po arabsku Id al-Adha, w Rosji nazywane z turecka – Kurban Bajram).
Za mało meczetów
Od kilku dni rosyjskie media informowały o miejscach, gdzie muzułmanie w Moskwie w czasie Kurban Bajram mogą się udać na modlitwę. Powstały nawet specjalne mapy, kolportowane przez stołeczne media. Pięć działających tam meczetów nie pomieściłoby wszystkich chętnych i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta