Nie będę pytać o sprawy polityczne
leszek mazur | Nie chodzi o to, by wybrać 44 sędziów. Musimy wybrać najlepszych – mówi przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.
Rz: Krajowa Rada Sądownictwa przesłuchuje właśnie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Na początek nie obyło się bez awantury o jawność wysłuchań. Dlaczego nie możemy poznać bliżej kandydatów?
Leszek Mazur: Postępujemy dokładnie zgodnie z przepisami, praca w zespołach jest pracą jawną, z tym że nie transmitowaną – transmitowane są tylko posiedzenia plenarne Rady. To dokładnie wynika z ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Czyli praca zespołów została utajniona?
Nie jest utajniona ani niejawna. Jawność jest tutaj regulowana przepisami i ma swoje granice. Polega ona na dostępie, w trybie informacji publicznej, do protokołów prac zespołów.
Czyli jeśli zechcemy się dowiedzieć, jak przebiegały prace zespołu i jak wypadli konkretni kandydaci, musimy wystąpić o zgodę w trybie dostępu do informacji publicznej.
Tak właśnie należy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta