Monaco: Księstwo zabajone
Wiele jest miejsc na świecie, które słyną z luksusu. W Europie należy do nich położone na Lazurowym Wybrzeżu księstwo Monako.
Piękne kobiety, szybkie samochody, palmy do nieba i lejący się strumieniami szampan. W ten sposób można by namalować obraz przedstawiający Monako. To liczące około 37 tys. mieszkańców księstwo od lat zachwyca splendorem i blichtrem, choć w przeszłości nie wiodło się jego mieszkańcom najlepiej. Rozwój tego maleńkiego państwa zapewnił właściwie jeden dom gier. Sprawił on, iż położone na płaskowyżu Spélugues miasto Monte Carlo stało się europejską stolicą hazardu i rozrywki. XIX-wieczna idea założenia tam Towarzystwa Rekreacyjnego spowodowała, że kiedy w Anglii i Francji wprowadzono zakaz działalności hazardowej, Monako było jedynym miejscem w Europie, w którym można było pozwolić sobie na taką gratkę. Fakt ten wpłynął na szybki rozwój ekonomiczny księstwa. Tabunami ze wszystkich stron świata zaczęli napływać turyści z sakiewkami pełnymi żetonów. To dla nich właśnie wybudowano 35 hoteli. Odpowiednio dopieszczony gracz miał bowiem mieszkać blisko kasyna, odpoczywać tam i – rzecz jasna – zostawiać w nim swoje pieniądze.
Pogoda dla wybitnych
W ciągu pierwszych trzech lat funkcjonowania monakijskie kasyno osiągnęło tak wielkie dochody, że książę Karol III zniósł dla swoich obywateli opodatkowanie bezpośrednie. Po dziś dzień Monako jest rajem dla tych, którzy nie lubią płacić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta