Duża rotacja prezesów nie wychodzi firmom na dobre
kadry Na rynku kapitałowym znajdziemy prezesów, których kadencja była ekstremalnie krótka, i takich, którzy zarządzają spółką już kilkadziesiąt lat. Czy szykuje się fala roszad w zarządach?
„Świat jest wielki, a ja ciągle młody, dlatego chcę spróbować nowych rzeczy i sprawdzić, co może się zdarzyć, jeśli kolejne marzenia się spełnią" – tak brzmi fragment listu, który napisał niedawno do pracowników i akcjonariuszy Alibaby Jack Ma, wieloletni prezes i założyciel chińskiego giganta. Poinformował, że za rok na stanowisku zastąpi go Daniel Zhang, obecny dyrektor generalny. „Alibaba nigdy nie opierał się na Jacku Ma, ale Jack Ma na zawsze będzie należeć do Alibaby" – zakończył list.
Na polskim rynku trudno o zmiany takiego kalibru, ale również możemy znaleźć osoby, przez pryzmat których patrzy się na całą spółkę. Przykłady? Janusz Filipiak z Comarchu, Adam Góral z Asseco Poland czy Jarosław Szanajca z Dom Development. To zarazem założyciele tych firm i nie dziwi fakt, że kierują oni pracami zarządu już od wielu lat. Rzadziej spotkać możemy weteranów z zewnątrz, takich jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta