Jesteśmy przygotowani do wyborów
Wojciech Hermeliński Jesteśmy przygotowani do sprawnego przeprowadzenia wyborów samorządowych, a pojawiające się czasem obawy o fałszerstwo są przesadzone i nie mają wpływu na wynik – podkreśla przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej w rozmowie z Markiem Domagalskim
Rz: W czwartek odbyły się głosowania nad listami wyborczymi. Były łzy radości, a może i rozpaczy?
Wojciech Hermeliński: Nie było łez ani radości, ani rozpaczy, wszyscy przedstawiciele partii, komitetów wyborczych byli zadowoleni, każdy na swój sposób uzasadniał, że jego numer jest dobry, zresztą moim zdaniem nie ma to wpływu na wynik wyborów. Miało to pewne znaczenie przy książeczkach, bo wtedy partia, która była na pierwszym miejscu (PSL), uzyskała kilka procent więcej, tak się przynajmniej mówi, z tego powodu, że jej lista była na początku książeczki. Teraz wszystkie listy będą na jednej karcie, więc numer listy większego znaczenia mieć nie będzie.
A ile tych list mamy?
Ogólnokrajowych mamy dziesięć.
W praktyce może być ich więcej, jeśli ktoś głosuje w gminie, gdzie biorą udział w wyborach lokalne komitety. Gdzie one na tej wielkiej karcie się wcisną?
Mogą być lokalne komitety, im komisarze nadają numery i to są numery przekraczające liczbę 10, a więc 11, 12, 13..., w zależności od tego, ile ich będzie. Najpierw będą listy partyjne, a za nimi lokalnych komitetów.
A jeżeli w danej gminie nie będzie wszystkich ogólnopolskich komitetów, to jak będzie wyglądał ten wykaz, czyli karta do głosowania?
Może być np. jedna partia, a potem dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta