Obecne wybory to plebiscyt
- Nie jestem kandydatem partii politycznych. Tylko gdańszczan – podkreśla obecny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Rz: Po raz kolejny ubiega się pan o prezydenturę Gdańska, żeby było tak, jak jest?
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska: Żadne miasto nie jest projektem zamkniętym i skończonym. Nowa kadencja to nie są tylko nowe wzywania, to będzie inna, bardziej dojrzała jakość.
To znaczy?
Polityka miejska bardzo rozwinęła się w czasie tej kadencji. Mam na myśli sprawy seniorów, rozwiązywanie problemów społecznych, sprawy migrantów, na których Gdańsk jest otwarty, czy model równego traktowania. To wszystko zostało wynegocjowane i przedyskutowane ze środowiskami pozarządowymi w tej kadencji, a w nowej przyjdzie czas na wprowadzanie. Chcę dokończyć swoją misję.
Jakiego Gdańska pan chce?
Inkluzyjnego, włączającego, otwartego. Widzimy zmianę jakościową i ilościową w strukturze społecznej Gdańska. Tego nie było lat temu 10, a tym bardziej 20, kiedy rozwijał się samorząd. Gdańsk został dostrzeżony w Europie. Mówiąc piłkarskim językiem, jest teraz w ekstraklasie, a my chcemy, żeby był w Lidze Mistrzów.
Pan jest prezydentem miasta od 1998 roku. Nie zasiedział się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta