Włochy idą na wojnę z Europą
UE| Skrajnie prawicowa Liga szykuje ostateczną rozgrywkę z lewackim koalicjantem. I wprzęga do tego Brukselę.
Matteo Salvini, formalnie tylko szef MSW i wicepremier, ale faktycznie najbardziej wpływowy włoski polityk, wykluczył wszelkie ustępstwa jeszcze przed ogłoszeniem w środę w południe decyzji Komisji Europejskiej o rozpoczęciu po raz pierwszy w historii UE procedury mogącej prowadzić do wielomiliardowych kar za nadmierny deficyt.
– Skoro chcą nałożyć na nas sankcje, to znaczy, że są szaleńcami, bo to bardziej uderzy w Unię niż we Włochy – ostrzegł eurokratów. Zagroził także, że nie tylko zawetuje nowy, siedmioletni budżet całej Unii, ale także niemiecko-francuski plan ustanowienia odrębnego budżetu dla strefy euro. To by doprowadziło do paraliżu Unii.
Powrót Berlusconiego
Włochy, kraj założycielski Wspólnoty, jeszcze nigdy w taki sposób nie stawiał się unijnej centrali. Ale po latach mizernego wzrostu gospodarczego, niekontrolowanego napływu imigrantów oraz ataków na Brukselę przez takich polityków mainstreamu, jak Silvio Berlusconi i Matteo Renzi, entuzjazm Włochów do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta