Czy biskupi faktycznie za słabo biją się w piersi?
Oficjalne dokumenty episkopatu to efekt kompromisów. Wielu słów, na które czeka opinia publiczna, nie da się w nich zapisać. Stąd konieczna jest dodatkowa lektura.
Na początku tygodnia polscy biskupi przyjęli i opublikowali ważny dokument dotyczący molestowania nieletnich. Nie tylko – po raz kolejny zresztą – przepraszają ofiary, ale informują, że opracowują raport na temat pedofilii wśród duchownych, i wskazują, co już robią, i co chcą zrobić w przyszłości, by wyeliminować lub ograniczyć do minimum przypadki molestowania.
Wydanie tego dokumentu nie odbiło się jednak szerokim echem. Poinformowały o nim głównie media katolickie i kilka portali, w tym rp.pl. W pozostałych mediach, tych które m.in. przy okazji filmu „Kler" czy wyroku nakazującego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta