Rząd dopłaci do elektryka nawet 36 tys. zł
Na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych mogą liczyć samorządy i firmy, w tym również dilerzy. Kupujący auta objęte ulgami zostaną zobowiązani do ich użytkowania przez dwa lata. adam woźniak
Po licznych i mało konkretnych deklaracjach rządu dotyczących rozwijania elektromobilnosci w Polsce zaprezentowany w ubiegłym tygodniu przez Ministerstwo Energii projekt po raz pierwszy zawiera wysokość wsparcia, na jakie będą mogli liczyć kupujący pojazdy elektryczne. Dopłaty mają być finansowane z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu (FNT). Projekt został właśnie skierowany do konsultacji społecznych.
W przypadku samochodów elektrycznych wysokość dopłaty będzie mogła sięgnąć 30 proc. kosztów kwalifikujących się do objęcia wsparciem, jednak nie przekroczy kwoty 36 tys. zł na jedno auto. Jeśli samochód miałby służyć do wykonywania usług komunalnych, wsparcie wzrośnie do 150 tys. zł. Dla aut zasilanych sprężonym gazem ziemnym (CNG) oraz wodorowych maksymalna dopłata wyniesie 75 tys. zł.
Dopłaty dla dilerów
Zgodnie z ustawą o biokomponentach i biopaliwach ciekłych wsparcie będzie kierowane do jednostek samorządu terytorialnego oraz przedsiębiorców. Ale tańsze auta na prąd kupią także osoby fizyczne, bo dotacje otrzymają dilerzy. – Jedną z grup podmiotów, jakie uzyskają wsparcie, będą przedsiębiorcy prowadzący działalność w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta