Blady strach w Poznaniu
Lech pod wodzą Adama Nawałki przegrał oba mecze w 2019 roku, stracił sześć goli, strzelił zaledwie jednego. Piotr Żelazny
Kibice Lecha Poznań z obawą spoglądają w przyszłość – a na horyzoncie najbardziej prestiżowy mecz z Legią. Zimę zaczęli od porażki w kiepskim stylu z Zagłębiem Lubin u siebie (1:2), ale jak się okazało, było to tylko preludium.
W miniony piątek zespół Adama Nawałki przegrał w Gliwicach z Piastem aż 0:4! Lech stracił cztery gole i nie był w stanie wbić nawet jednego po raz pierwszy od 2004 roku i porażki 0:4 u siebie z Amiką Wronki. Była to jednak kompletnie inna rzeczywistość. Poznaniacy skończyli sezon na ósmym miejscu, ze stratą do mistrza (Wisły Kraków) blisko 30 punktów i nikt nie twierdził, że jest to lokata przynosząca wstyd. Po laniu od Amiki nikt też nie chciał zwalniać trenera Czesława Michniewicza.
Dziś Lech jest pretendentem do tytułu i wedle deklaracji padających co sezon w Poznaniu tylko mistrzostwo interesuje kierownictwo klubu. Dlatego właśnie w listopadzie sięgnięto po szkoleniowca z najwyższej półki. Gdy Nawałka obejmował Lecha, ten tracił 7 punktów do prowadzącej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta