Między fikcją a praworządnością
Za abolicją dla samowoli budowlanych przemawia tyle samo argumentów, co przeciw niej. Decydując się na tę operację, rząd powinien się dobrze zastanowić, jakie cele chce osiągnąć i czy się to w ogóle uda.
Na jednej szali kładziemy tu szacunek i równość wobec prawa. Wprowadzając abolicję, uznajemy zwykle, że obywatele, którzy z jakiejś przyczyny złamali prawo, powinni być traktowani tak samo jak obywatele, którzy prawo szanowali. Zrównanie obu grup może budzić uzasadnione poczucie niesprawiedliwości. I mieć negatywny wydźwięk społeczny, bo po co szanować zasady, których nawet ich twórca i strażnik nie przestrzega, nagradzając tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta