Albo niski CIT, albo proste rozliczenie
Spółki, które płacą fiskusowi uproszczone zaliczki, muszą zaczekać na obniżkę stawki do przyszłego roku. przemysław wojtasik
Od 1 stycznia br. małe spółki z o.o. i akcyjne płacą 9 proc. CIT. Z ulgi na razie nie skorzystają firmy, które rozliczają się z fiskusem w uproszczony sposób i odprowadzają zaliczki w stałej kwocie.
– Przez cały rok muszą stosować 19- albo 15-proc. stawkę, nadwyżkę podatku odzyskają dopiero w 2020 r., po złożeniu zeznania – tłumaczy radca prawny Małgorzata Gach.
– Mało kto się spodziewał, że korzystając z uproszczenia, pozbawi się na rok prawa do niższej stawki CIT – mówi Łukasz Czucharski, ekspert Pracodawców RP. Dodaje, że Ministerstwo Finansów obniżyło podatek dla małych firm, ale jednocześnie zaostrzyło kryteria ulgi. Wprowadziło np. przepis, że można ją stracić już w trakcie roku. Są też nowe ograniczenia dla spółek, które się restrukturyzują. – Komplikowanie warunków ulgi może wywołać nowe spory z fiskusem – mówi Czucharski.