Wilczy bilet przez pięć lat dla niesolidnych
Kredytobiorca, który nie płaci rat w terminie, musi liczyć się z tym, że bez jego zgody Biuro Informacji Kredytowej będzie długo jeszcze przetwarzać dane.
Spłata kredytu nie daje gwarancji, że dane kredytobiorcy znikną automatycznie z bazy danych Biura Informacji Kredytowej (BIK). W niektórych wypadkach mogą być wykorzystywane jeszcze przez pięć lat. I nie jest do tego potrzebna zgoda byłego kredytobiorcy.
Sorry, nie wykreślimy informacji
Czytelniczkę wpisano do bazy danych BIK.
– Wpis był bezpodstawny. Rzekomo nie spłacałam kredytu. Przez prawie dwa lata walczyłam o jego usunięcie. Sprawa trafiła do rzecznika finansowego i wpis miał zostać usunięty w tym roku. W tym czasie spłaciłam cały kredyt. Bank poinformował mnie, że BIK nie wyraził zgody na usunięcie i zaprzestanie przetwarzania moich danych po zamknięciu zobowiązania. Mam teraz problemy z zaciągnięciem kolejnego kredytu – wyjaśnia rozgoryczona czytelniczka.
Prawnicy rozwiewają wątpliwości, kto w takim wypadku podejmuje decyzję....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta