Frans Timmermans nie jest bez szans
Spektakularny sukces wyborczy socjalistów w Hiszpanii i coraz mniejsze prawdopodobieństwo brexitu sprzyjają kandydaturze Holendra na nowego szefa brukselskiej egzekutywy. Jędrzej Bielecki
Gdy w minioną niedzielę wieczorem pojawiły się pierwszy wyniki głosowania do Kortezów, Frans Timmermans zareagował natychmiast.
„To jest zwycięstwo solidarności, równości, dialogu. Wielu w Europie marzy o takim rezultacie" – oświadczył wiceszef Komisji Europejskiej.
Socjalistyczna PSOE pod przywództwem Pedro Sancheza uzyskała 28,7 proc. głosów, blisko dwa razy więcej niż Partia Ludowa (16,7 proc.) mocno konserwatywnego Pablo Casado. Jeśli Hiszpanie w podobny sposób zagłosują pod koniec miesiąca w eurowyborach, może to znacząco ograniczyć przewidywane do tej pory załamanie klubu Socjalistów i Demokratów (S&D), którego kandydatem na szefa KE jest Timmermans. Tym bardziej że dobre wyniki socjaliści uzyskali ostatnio w Finlandii, są też mocni w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta