Nawet Trynkiewicza nie ma w jawnym rejestrze pedofilów
Nie wszystkich przestępców seksualnych można łatwo znaleźć w ministerialnej bazie.
Pedofile skazani z art. 200 kodeksu karnego – tj. za obcowanie płciowe i inne czynności seksualne z dzieckiem poniżej lat 15 – nie trafiają do „otwartego" rejestru pedofilów. Na próżno więc szukać w nim np. niektórych głośnych ostatnio nazwisk księży, które padają w filmie braci Sekielskich „Tylko nic nie mów nikomu", jak zresztą wielu innych. Nie ma w nim też nazwiska Mariusza Trynkiewicza skazanego za molestowanie chłopców i zabójstwa. To zabieg celowy?
Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że tak. We wtorek zapowiedziano zmianę w rejestrze. Pojawić się w nim ma informacja o zawodzie wyuczonym i wykonywanym przez skazanego.
Lżejsze przypadki
Nazwiska osób skazanych za przestępstwa seksualne są od 1 stycznia 2018 r. w pełni jawne. W rejestrze pedofilów i gwałcicieli odnaleźć można kilka tysięcy zdjęć skazanych wyrokami...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta