Po Sapkowskim czas na Lema. Będzie kolejny hit?
Studio Starward Industries kupiło prawa do tytułu powieści zmarłego pisarza s.f., na podstawie której wyprodukuje grę. Za projektem stoi jeden z twórców gry „Wiedźmin". michał duszczyk
Szykuje się produkcja gry wideo na podstawie kolejnego polskiego giganta prozy po Andrzeju Sapkowskim. Bazując na jego „Wiedźminie" CD Projekt wyrósł na jedno z wiodących studiów game deweloperskich na świecie. W jego ślady zamierza iść krakowska spółka Starward Industries, która pracuje nad projektem opartym na jednym z tytułów twórczości Stanisława Lema. Choć dopiero stawia pierwsze kroki w tym biznesie (będzie to pierwszy tytuł studia), to wysoko stawia sobie poprzeczkę. – Mamy ambitne plany. Liczymy, że dzięki tej grze szybko dołączymy do pierwszej czwórki w branży i zaistniejemy na światowym rynku – mówi Marek Makuszewski, prezes Starward Industries.
I przytacza fakty, które dają podstawy, by wierzyć w sukces gry: Lem na świecie jest bardziej rozpoznawalny niż Sapkowski. Jego książki przetłumaczono na ponad 40 języków, osiągnęły łączny nakład ponad 30 mln egzemplarzy – wylicza.
Astronauci i śledztwo
Spółka z Krakowa kupiła już wyłączne prawa do jednego z dzieł Lema. Nie zdradza jednak którego, ani za ile nabyła licencję od spadkobierców pisarza. – To jedna z bardziej znanych powieści Lema. Spadkobiercy będą mieli zapewniony udział...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta