Euro zaczyna się stabilizować
Po udanym początku czerwca drugą połowę miesiąca wspólna waluta zaczyna od osłabienia. W szerszym ujęciu czasowym na wykresie rysuje się konsolidacja. Piotr Zając
Aprecjacja wspólnej waluty z początku miesiąca zatrzymała się niemal w punkt na 1,135 dol. Ten ruch był napędzany głównie perspektywą poluzowania polityki monetarnej przez Fed i jednocześnie wpisywał się w cykliczny wzrost, obserwowany wcześniej m.in. na początku kwietnia, marca i stycznia. Jeśli w najbliższym czasie kurs nie wybije nowych, lokalnych szczytów ani nie pogłębi majowego dołka na 1,111 dol., to będzie to oznaczać fazę stabilizacji. Z pewnością ucieszy to Donalda Trumpa, któremu zyskujący od ponad roku dolar przeszkadza w prowadzeniu wojen handlowych.
Dolar tracił w poniedziałek 0,15 proc. do złotego. – GUS podał najnowszy odczyt inflacji. Jest on wyższy niż przewidywano, ale pułap 2,4 proc. nie powinien być powodem do niepokoju. Rosnąca inflacja może jednak zawężać możliwości zmian stóp procentowych – komentował Maciej Przygórzewski, główny analityk w Internetowykantor.pl.
W weekend nowy tegoroczny rekord cenowy ustanowił bitcoin. Jego kurs wzrósł do 9400 dol.