Nie zawsze wiadomo, kto wie lepiej
Zdarzyło mi się żałować, że nie doceniłam uporu klienta.
Internet pełen jest memów przedstawiających adwokata zdziwionego do granic możliwości: przyznaniem się klienta na rozprawie do winy pomimo wcześniejszych zapewnień (także w formie procesowej) o niepopełnieniu przestępstwa, zmianą stanowiska procesowego bez uzgodnienia z pełnomocnikiem czy złożeniem w sprawie dokumentów, które przeczą wszelkim wcześniejszym dowodom. Prawnicza praktyka obfituje w przykłady niespodzianek przygotowanych przez klientów przekonanych, iż wiedzą lepiej niż ich obrońca lub pełnomocnik, niezachwianych w pewności, iż trafniej wyczuwają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta