Suzuki Katana, czyli japoński przecinak
Trwa moda na powroty do przeszłości. Marki szukają inspiracji w swoich kultowych modelach sprzed lat i odświeżają je na miarę współczesności. piotr zając
Najbardziej charakterystycznym elementem designu tego modelu jest niewątpliwie przednia, prostokątna lampa. Rzucała się w oczy 40 lat temu i rzuca się w nie również teraz. Moje pierwsze skojarzenie, gdy oglądałem ten motocykl od frontu to... sum. Lampa przypomina mi szeroką paszczę, a otaczające ją ostro zakończone elementy obudowy są niczym wąsy. Ten oryginalny przód zgrabnie uzupełnia niewielka owiewka oraz obudowa baku. Na tej ostatniej widać ostre wcięcia, które nawiązują zdaje się do cięć mieczem. Wszak „katana" w języku japońskim to właśnie miecz. Nie da się ukryć, że ten model to istny przecinak. Zamontowano w nim kultowy, litrowy silnik znany z modelu GSX-R1000 K5. W Katanie trochę go wyżyłowano – liczba koni mechanicznych skoczyła do 150 KM, a maksymalny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta