Salvini ante portas
Nie ma większego zagrożenia dla Brukseli niż wcześniejsze wybory we Włoszech i samodzielna większość dla Ligi.
Wielki napis na siedzibie partii w Mediolanie „nie dla euro" został zamalowany, a sam szef Matteo Salvini zapewnił w czasie weekendu agencję Bloomberg, że „nigdy nie było mowy o wyprowadzeniu Włoch ani ze strefy euro, ani z Europy". Ale to znaczy niewiele w ustach człowieka, który uchodzi za największego kameleona wśród dzisiejszych polityków demokratycznej Europy.
– Oczywiście, że on może doprowadzić do wyjścia Włoch z Unii. Bardzo obawiam się chaosu politycznego we Włoszech – przyznał AFP były premier Enrico Letta (z centrolewicowej Partii Demokratycznej), przypominając, że porzucenie wspólnej waluty Liga zapisała w programie, który w 2018 r. pozwolił jej dojść do władzy w koalicji z lewicowym Ruchem Pięciu Gwiazd (M5S).
Sojusz z Berlusconim
W czwartek Salvini na krótko przerwał objazd włoskich plaż, aby ogłosić, że zrywa koalicję rządową i wnioskuje o przedterminowe wybory, najlepiej w październiku. Oficjalnie poszło o sprzeciw M5S wobec budowy superszybkiego połączenia kolejowego między Turynem a Lyonem. Ale głównie chodzi o to, że w obecnym układzie Liga w ogóle nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta