Kościół, LGBT i kampania
Być może Kościół powinien się dziś zastanowić, czy nie ograniczyć na kilka tygodni powtarzania słów o tęczowej zarazie, by nie włączać się w kampanię PiS.
Gdy napisałem w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej" o tym, że dyskusja o LGBT jest na rękę PiS, a duchowni, którzy w tym czasie podejmują ten temat, de facto pomagają rządzącym w kampanii wyborczej (pisał o tym też na tych łamach Tomasz Krzyżak), oburzyła się część czytelników. – Czy to oznacza, że Kościół powinien zmienić swoją naukę tylko dlatego, że głosi to samo co PiS? – pytali. Oczywiście, że nie. Chodzi jedynie o to, by Kościół zdawał sobie sprawę z politycznego kontekstu, w jakim padają wypowiedzi biskupów i duchownych.
Dla PiS dyskusja o LGBT jest bardzo wygodna....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta