Wielka Brytania odrzuca irlandzki backstop
Boris Johnson chce renegocjacji mechanizmu gwarancji dla Irlandii w umowie o brexicie. Donald Tusk w imieniu UE mówi "nie".
Po niespełna miesiącu na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii Boris Johnson oficjalnie przedstawił swoje postulaty w sprawie brexitu. W poniedziałek wieczorem wysłał list do Donalda Tuska, w którym poinformował go, że wynegocjowana przez Wielką Brytanię i UE (pod rządami jego poprzedniczki Theresy May) umowa o wyjściu z Unii jest dla niego nie do przyjęcia.
Chodzi o tzw. backstop, czyli mechanizm gwarantujący, że na irlandzkiej wyspie nie pojawi się „twarda granica". Zdaniem Johnsona jest on niedemokratyczny, bo obliguje Irlandię Północną, czyli Wielką Brytanię, do stosowania przepisów uzgodnionych gdzie indziej, a więc w UE. Jest też niespójny z celem Londynu, który nie chce ani unii celnej, ani uczestnictwa w rynku wewnętrznym UE.
– Uważam, że trzeba znaleźć alternatywę. I...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta