Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Symfonie jak zapis życia

06 września 2019 | Dodatki Jednodniowe | Jacek Marczyński
źródło: materiały prasowe

Zubin Mehta | Wspaniały artysta, człowiek o niezwykłym życiorysie, przyjeżdża z orkiestrą, którą kocha i z którą pracuje z nią od lat, 
oraz z muzyką Gustava Mahlera, którego niezwykle ceni.

 

Jestem nietypowym dyrygentem na dzisiejsze czasy – powiedział mi kiedyś Zubin Mehta. – Nie zmieniam często orkiestr, pozostaję lojalny wobec dwóch, trzech, z którymi wiążę się na lata. Nie lubię, jak inni, jeździć po świecie na gościnne występy, każdego roku wyjątki robię jedynie dla kilku koncertów z Wiedeńskimi czy Berlińskimi Filharmonikami. Chętnie natomiast podróżuję z moimi zespołami.

Urodził się 83 lata temu w Mumbaju, zwanym wówczas Bombajem. Ojciec, Mehli Mehta, był Parsem, ale, co rzadkie w owych czasach, zafascynowanym europejską muzyką klasyczną. Dziadek Zubina miał bowiem kolekcję płyt słynnych skrzypków i syna; gdy ten miał pięć lat, został posłany na lekcje gry na tym instrumencie. W dorosłym życiu Mehli Mehta założył Bombay Symphony Orchestra, był jej koncertmistrzem i dyrygentem, ale po kilkunastu latach rozgoryczony faktem, że orkiestra grała wyłącznie dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11451

Wydanie: 11451

Spis treści

Reklama

Zamów abonament