Trzymać kurs
W Lublanie mecz Słowenia – Polska w eliminacjach Euro 2020. Z tym rywalem jeszcze nie graliśmy, pozostałych drużyna Jerzego Brzęczka pokonała.
Ostatni mecz reprezentacji Polski ze Słowenią zakończył się nie tylko sromotną porażką na boisku (0:3), ale i chryją poza murawą, gdy ówczesny prezes PZPN Grzegorz Lato na parkingu podczas telewizyjnego wywiadu zwolnił trenera Leo Beenhakkera.
Po tamtej porażce w Mariborze zaczęła się wielka smuta w polskiej piłce. Na dwa ostatnie – pozbawione znaczenia mecze – reprezentację przejął Stefan Majewski. Najpierw przyszła porażka 0:2 z Czechami w Pradze, a wielkim finałem tego dramatu było spotkanie ze Słowacją na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Mecz rozgrywany był w połowie października, ale pogoda zaskoczyła wszystkich i tamtego wieczora spadł śnieg. Na spotkaniu pojawiło się tylko 4 tysiące osób, a idealnym dopełnieniem historii jest fakt, że decydującego gola Seweryn Gancarczyk strzelił do swojej bramki.
Dziś taki scenariusz nie ma najmniejszych szans na powtórkę – nawet gdybyśmy ze Słowenią znów przegrali. Na co się jednak nie zanosi – w poprzedniej kolejce rywale wygrali dopiero...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta