5G to zmiany cywilizacyjne
Budowa i pojawienie się sieci 5G w Polsce jest nieuniknione, ale wdrożenie tej technologii, jak również ramy prawne, są cały czas pod kilkoma znakami zapytania. Ważne jest również bezpieczeństwo. michał kolanko
W Salonie „Rzeczpospolitej" dyskutowano o sieci 5G i jej wpływie na rozwój kraju. W debacie podkreślano m.in., że rynek usług telekomunikacyjnych w Polsce jest bardzo konkurencyjny, ale jednak nie wszędzie.
– Rynek jest bardzo konkurencyjny, ale w małych miejscowościach ta konkurencyjność nie jest tak duża. Tam ARPU (z ang. average revenue per user – średni przychód na użytkownika – przyp. red.) jest niższy – powiedział na starcie rozmowy Wojciech Kamieniecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. – Sieć 5G sama w sobie nie jest celem. To platforma do przenoszenia usług, które powodują zmiany cywilizacyjne. Bez równomiernego rozprowadzenia tej sieci w całym kraju nie dokonamy zmiany cywilizacyjnej – tłumaczył. – Konkurencja wymusi działanie, ale tam, gdzie jej zabraknie, w jakiejś formie będzie musiało działać państwo i finansować budowę. Myślę, że w Ministerstwie Cyfryzacji i innych resortach jest opracowywany plan, jak dopełnić sieć 5G, by to była jednolita platforma dla usług, które określą rozwój naszego kraju – dodał Wojciech Kamieniecki.
Wyzwania dla każdego
Dyskusja dotyczyła przede wszystkim wyzwań, jakie stoją przed wszystkimi uczestnikami rynku telekomunikacyjnego, regulatorami i władzami państwowymi. Podkreślano, że uruchomienie sieci 5G w Polsce jest jednak tylko kwestią czasu. – Dla mnie kwestia 5G jest tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta