Brexit może opóźnić budowę polskich autostrad
Kryzys polityczny w Wielkiej Brytanii paraliżuje negocjacje nad budżetem Unii na lata 2021–2027. Jeżeli Londyn szybko nie dojdzie do ładu, przez rok czy dwa nie będzie z czego wypłacać funduszy strukturalnych.
Donald Tusk dał za wygraną. Choć przewodzący obecnie Unii Finowie oficjalnie podtrzymują, że chcą doprowadzić do porozumienia w sprawie wieloletnich ram finansowych (WRF) do końca tego roku, przewodniczący Rady Europejskiej, który kończy pracę 1 grudnia, przyznał, że przekaże to zadanie następcy.
Jednym z istotnych powodów jest brak jasnych perspektyw w sprawie przyszłości Wielkiej Brytanii.
– Nie wiemy, czy chce wyjść z Unii 31 października, czy może później, czy też w ogóle w Unii pozostanie. A bez tego konstruowanie przyszłego budżetu jest właściwie niemożliwe – przyznaje „Rz" wysoko postawione źródło w Berlinie. To samo usłyszeliśmy także w Radzie UE w Brukseli.
Wielka Brytania jest trzecim – po Niemczech i Francji – płatnikiem do budżetu Unii: w 2018 r., już po uwzględnieniu specjalnego rabatu, przekazała Brukseli 13,2 mld funtów. Ponieważ w tym czasie dotacje dla Zjednoczonego Królestwa wyniosły 4,3 mld funtów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta