Zełenski odmraża relacje z Moskwą
Moskwa liczy, że wymiana jeńców będzie początkiem wielkiego resetu stosunków z Ukrainą. Kijów nie zaprzecza.
Łzy, śmiech, pieśni ludowe i dziesiątki przepychających się kamerzystów telewizyjnych. Tak w sobotę wyglądało podkijowskie lotnisko Boryspol, wylądowało tam 35 uwolnionych przez Rosję ukraińskich jeńców. Przy schodkach wyjściowych z samolotu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przywitał 24 marynarzy aresztowanych przez rosyjskie służby w Cieśninie Kerczeńskiej. Przywitał też uwolnionych więźniów politycznych, najbardziej znanym wśród nich jest reżyser Ołeh Sencow. Skazany na 20 lat łagrów za kratami spędził pięć lat. Wielu zachodnich przywódców i znanych na całym świecie artystów zwracało się w jego sprawie do Władimira Putina. Przekonał go Zełenski, który w lipcu podniósł słuchawkę i zadzwonił na Kreml. Wszystko wskazuje na to, że rosyjski przywódca czekał na taki telefon z Kijowa od pięciu lat.
Szpiedzy i dywersanci
Gdy samolot z ukraińskimi jeńcami wystartował przed południem z moskiewskiego lotniska...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta