Republikanie idą na emeryturę
Kilkunastu polityków z partii Trumpa nie będzie się ubiegało o kolejną kadencję. To szansa dla demokratów na wzmocnienie większości w Izbie Reprezentantów.
Kongresman Jim Sensenbrenner z Wisconsin zdecydował, że po 21 kadencjach w Waszyngtonie czas na emeryturę. Jego stanowy kolega, kongresman Sean Duffy, stwierdził, że chce spędzić czas ze swoim kolejnym dzieckiem, które ma się niedługo narodzić. Kongresman Bill Flores z Teksasu oznajmił, że planuje wrócić do pracy w sektorze naftowo-gazowym.
To trójka z 15 republikańskich kongresmanów, w tym aż pięciu z Teksasu, którzy oznajmili, że nie będą się ubiegać o kolejną kadencję w Izbie Reprezentantów. Tylko dwóch postanowiło ubiegać się o wyższe stanowiska – gubernatora albo senatora, odpowiednio, Greg Gianforte z Montany i Bradley Byrne z Alabamy.
Dla porównania w Partii Demokratycznej tylko trójka kongresmanów odchodzi na polityczną emeryturę, a jeden Ben Ray Lujan będzie się ubiegał o miejsce w Senacie. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta