Trump polubił cła
Po 18 miesiącach wojny handlowej Amerykanie i Chińczycy zdecydowali się na zawieszenie broni. jędrzej bielecki
Zawarte w środę w Białym Domu porozumienie zakłada, że Chińczycy w ciągu dwóch lat zwiększą import z USA łącznie o 200 mld dolarów. Mają też lepiej przestrzegać praw autorskich i nie wymagać już więcej od inwestorów transferu technologii.
Mimo to aż 2/3 karnych ceł nałożonych przez obecną administrację USA na chiński import zostaje utrzymanych. Donald Trump uważa, że tego oczekują jego wyborcy. Chce też zachować narzędzie wymuszania dalszych ustępstw na Pekinie.
Prezydent Xi Jinping zdecydował się na taki układ, bo słabnąca chińska gospodarka zagraża władzy partii komunistycznej. Postulaty USA, w tym w sprawie ochrony praw autorskich, są zresztą w interesie Pekinu. Bo Chiny same stały się technologiczną potęgą.