Prosty sposób na kolejki
Jeśli kardiolodzy i lekarze kilku innych specjalności będą mogli przyjąć więcej pacjentów, nie oglądając się na limit wizyt wyznaczony im przez NFZ, jest nadzieja, że krócej będzie się czekało na wizytę.
Czas oczekiwania na wizytę u specjalisty jest dziś taki, że wielu chorych czuje się jak w warsztacie samochodowym z filmu „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz". Kierownik warsztatu wychodził z założenia, że skoro klient czeka już tyle, to może poczekać jeszcze. Czekanie w kolejce do lekarza nie jest, niestety, takie śmieszne jak scena w filmie i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta