Toczy się gra o łupy polityczne
Separacja Warszawy i Mazowsza służy przejęciu władzy – mówi Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. MICHAŁ KoLANKO
PiS zapowiada, że po wyborach prezydenckich dojdzie do podziału Mazowsza. Co wtedy? Jakie przewiduje pan konsekwencje dla regionu?
Te konsekwencje są nieprzewidywalne. Bardzo trudno wyobrazić sobie taką decyzję w kontekście absorpcji środków europejskich. Jesteśmy w trakcie realizacji budżetu UE na lata 2014–2020. Już przygotowujemy regionalne programy operacyjne na lata 2021–2027.
Podział regionu, z wszystkimi konsekwencjami na poziomie krajowym i europejskim, może przynieść nieprzewidywalne konsekwencje. W najlepszym razie: duże opóźnienia w wydatkowaniu lub nawet utratę środków europejskich, spowolnienie rozwoju regionu i chaos organizacyjny. Nie mam co do tej całej hecy żadnych wątpliwości. Tu nie chodzi o dobro regionu, tylko o łupy polityczne – nowe wybory i przejęcie władzy na Mazowszu.
PiS mówi: będzie sprawiedliwiej.
Słyszałem różne argumenty, ale często są to argumenty ludzi, którzy bardzo powierzchownie zajmują się sprawą i polityką rozwoju, strategiami rozwoju, wykorzystaniem budżetów europejskich. To są często osoby mające bardzo archaiczną wiedzę, która opiera się na przekonaniu, że bogata Warszawa – zawyżając dochody całego województwa – powoduje, iż ta biedniejsza część nie otrzymuje wsparcia z UE. Albo że Warszawa wysysa gros tych środków. To jest nieprawda....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta