Smoleńsk może zaważyć
Tomasz Krzyżak Obecność prezydenta i premiera na miejscu katastrofy – w samym środku kampanii – byłaby ważna. Ale opory Rosjan też można przekuć w sukces. Nic tak nie mobilizuje elektoratu jak wspólny wróg.
Jeszcze półtora tygodnia temu wydawało się, że w kampanii prezydenckiej nikt nie odważy się grać „nutą smoleńską". Kiedy dzień po oficjalnym ogłoszeniu terminu wyborów Szymon Hołownia pokazał spot, w którym wystąpił na tle brzozy, a na ekranie pojawił się papierowy samolot, oburzyła się lewa i prawa strona sceny politycznej. Hołownia się pokajał, przeprosił tych, którzy poczuli się urażeni, i zapewnił, że przez myśl mu nie przeszło, by naigrawać się z katastrofy smoleńskiej.
A jednak wszystko wskazuje na to, że temat Smoleńska będzie w tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta