Inwestycja z niezłą stopą zwrotu
Rządowe programy wsparcia sprawiają, że inwestycja we własną, domową instalację produkującą prąd ze słońca zwróci się nam sotsunkowo szybko, bo już w kilka lat. Ewa Bednarz
Panele fotowoltaiczne wpisują się w trendy proekologiczne, podnoszą wartość nieruchomości, nie wymagają konserwacji, nie psują się, nie wytwarzają odpadów i nie emitują zanieczyszczeń. Pozwalają za to zaoszczędzić na opłatach za prąd, są dotowane i dają ulgi podatkowe, dzięki którym zwrot z inwestycji trwa od sześciu do dziesięciu lat. Wszystko zależy od potrzeb, warunków i wielkości minielektrowni.
Specjaliści szacują, że w Polsce mamy około tysiąca godzin słonecznych rocznie. To wystarczy na potrzeby przeciętnego gospodarstwa domowego. Nie trzeba się obawiać zawieruch pogodowych. Instalacja fotowoltaiczna jest odporna nie tylko na burze, ale również na gradobicie. Wytrzyma nawet spadek temperatury do -30 stopni. Inwestycja w mikroelektrownię często zwraca się już po sześciu latach, a przez kilkanaście kolejnych daje czyste zyski. Należy jednak pamiętać, że kolektory słoneczne i panele fotowoltaiczne to nie to samo. Jedne i drugie czerpią energię ze słońca, ale pierwsze służą do podgrzewania wody, a tylko drugie do produkcji prądu.
Oszczędne kilowaty
Moduły fotowoltaiczne przekształcają promienie słoneczne na prąd elektryczny, który jest wykorzystywany w domach. Złożone z nich mikroinstalacje można bezpłatnie przyłączać do sieci energetycznych. Dostawcy energii elektrycznej mają bowiem obowiązek zmienić licznik energii na dwukierunkowy bez żadnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta