Michel łagodny dla Polski
Raczej unijny Trybunał Sprawiedliwości, a nie sankcje finansowe, będzie musiał przekonać Polskę do tego, by przestrzegała praworządności.
W przyszłym tygodniu Komisja Europejska może rozpocząć postępowanie przeciwko Polsce za ustawę dyscyplinującą sędziów. Analiza jest już gotowa, KE uważa, że polskie prawo nie jest zgodne z unijnym, ale z decyzją poczeka kilka dni.
– Nie chcą tego ogłaszać przed unijnym szczytem – mówi nieoficjalnie nasz rozmówca w Brukseli.
To będzie pierwszy etap. Polska dostanie czas, żeby odpowiedzieć na zarzuty KE. W drugim etapie będzie się musiała zastosować do rekomendacji Komisji, a jeśli tego nie zrobi, to wniosek trafi do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ten sam Trybunał zajmie się w najbliższych tygodniach wnioskiem KE o czasowe zawieszenie przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Komisja Europejska, w której praworządnością przestał się zajmować krytykowany przez rząd PiS Frans Timmermans, nie schodzi z obranej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta