Szczyt przed nami
Rezygnacja z ostrożności prowadzi w Polsce do dużego wzrostu zachorowań.
506 nowych zakażeń i 14 zmarłych – to środowy bilans koronawirusa w Polsce. Niewykluczone, że w kolejnych dniach będzie gorzej. – Spodziewam się dużego wzrostu zachorowań w piątek wśród tych, którzy zbyt beztrosko poczuli się w długi weekend – mówi prof. Włodzimierz Gut, wirusolog.
Ekspert podkreśla, że chociaż początkowy lockdown powstrzymał falę zachorowań, to jednak nie na długo. – Zdecydowały sprawy polityczne i gospodarcze. Trochę zmarnowaliśmy to, co udało nam się osiągnąć – dodaje Gut.
Jego zdaniem, jeśli do szczytu zachorowań doszłoby w czerwcu, poprawy można by oczekiwać w listopadzie.