Nazwa wirusa jako znak towarowy
COVID niewątpliwie kojarzy się z bólem, cierpieniem, tragediami ludzkimi. Nie wiadomo, jak do tych aspektów w kontekście ochrony własności intelektualnej podejdą Urzędy Patentowe.
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową słowo
COVID, by otrzymać ponad 6 miliardów wyników. Nazwa ostrej zakaźnej choroby układu oddechowego wywoływanej przez nieznany dotąd rodzaj koronawirusa pojawia się nie tylko w raportach medycznych, mediach i opracowaniach naukowych. To słowo zdecydowanie dominuje w przestrzeni publicznej.
W świecie własności intelektualnej element COVID obserwujemy oczywiście w kontekście rozwiązań mających pomóc w zwalczaniu epidemii, chronionych jako wynalazki lub tajemnice przedsiębiorstwa. Okazuje się jednak, że do Urzędów Patentowych spływają zgłoszenia znaków towarowych zawierających słowo COVID. Ale czy można zarejestrować znak towarowy COVID?
Mało prawdopodobne
Odpowiedź wcale nie jest oczywista. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że podstawową funkcją znaku towarowego jest wskazywanie źródła pochodzenia towaru lub usługi nim oznaczonej. Dzięki oznaczeniom towarów nabywca powinien odróżnić produkty tego samego rodzaju pochodzące od różnych producentów. Tymczasem określenie COVID czy COVID-19 nie jest nazwą rodzajową, tylko skrótem od angielskiego określenia Coronavirus Disease 2019, który wszedł do języka potocznego, określając chorobę zakaźną szerzącą się na całym świecie.
Możliwości uzyskania ochrony znaku towarowego „COVID" w wersji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)