Urzędnicy zapukają do drzwi pracowników
Przepisy i wytyczne dotyczące kontroli PIP nie zostały dostosowane do przepisów odnoszących się do pracy zdalnej.
Szlafrok, laptop, kawa i... dzwonek do drzwi: „Dzień dobry, inspekcja pracy". Teraz to już możliwe. Praca zdalna coraz częściej nie jest już uciążliwością dla firm, związaną z sytuacją epidemiczną w kraju, lecz świadomym wyborem zarówno pracodawcy, jak i pracownika. Szacuje się, że trzy czwarte firm w Polsce planuje poszerzenie możliwości wykonywania pracy w ramach home office. Dla pracodawców taka opcja jest po prostu często dużo tańsza, bo mogą wynająć i utrzymywać mniejszą powierzchnię biurową. A i dla pracowników okazuje się, że praca zdalna jest bardzo atrakcyjna, bo zaoszczędzają czas na dojazdy, na przygotowanie się do pracy, bo przecież, skoro nie musimy wyjść z domu, to po co się przebierać. To również oszczędność pieniędzy na paliwo, komunikację publiczną, służbowe uniformy itd. Wszyscy dosyć szybko zaaklimatyzowali się w nowej rzeczywistości. Dlatego cieszyć może fakt, że ustawodawca przedłużył możliwość wykonywania pracy zdalnej i od 5 września 2020 roku pracodawca będzie mógł wysłać pracownika do domu na home office...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)